Dacie wiarę, że na swojej sesji rodzinnej Marysia ze swoją mamą pozowały w prawdziwym pałacu... na pięknym łożu? Niczym królowa z księżniczką pozowały w tiulach. Przytulańcom i całuskom nie było końca. Uwielbiam takie klimaty :)
Dzisiaj na sesji dziecięcej była u mnie Zosia. Zosię poznałam rok temu, gdy miałam okazję zrobić jej zdjęcie noworodkowe. Na zdjęciu jest właśnie Zosieńka na rękach mamusi i tatusia. Następny post będzie z Zosią 14 miesięcy później:) Już nie mogę się doczekać pracy nad zdjęciami, bo sesja przebiegła bardzo sprawnie i materiał jest obiecujący...
Nowy rok, nowe wyzwania. Jakie macie plany na 2018 rok? Jeśli planujecie sesję rodzinną, dziecięcą, ciążową lub noworodkową, to proszę zapoznajcie się z informacjami na ich temat.
W zakładace "Pytania", znajdziecie najważniejsze wiadomości związane z sesjami. Jeśli chcecie wiedzieć więcej, nie krępujcie się i napiszcie lub zadzwońcie do mnie. Widzimy się na sesji!
Na narty nigdy nie jest za wcześnie. Wie o tym Kaja, której rodzice niemal zawodowo jeżdżą na nartach i nie było mowy o tym, aby narciarskich atrybutów zabrakło na ich sesji noworodkowej. A jak u Was? Sezon rozpoczęty? W końcu trzeba się trochę poruszać i zrzucić nadmiar kilogramów, który pojawił się po Świętach.