Ciepła i kolorowa jesień powoli zmienia się w mglisą i mokrą porę. Uszy zaczynają nam marznąć, dlatego proszę, załóżcie czapki. Może i włosy troszkę się potargają ale spójrzcie, w czapce naprawdę można cudnie wyglądać.;
Wasze Maleństw jets już na świecie. Zabawę czas zacząć:) Można zacząć od " noski, noski, eskimoski", można robić "A kuku", można bobaska łaskotać po brzuszki. Te zabawy przeważnie są inicjowane przez rodziców. A jakie zabawy zaczynają dzieci? Oto kilka: "Zgadnij, gdzie mi się ulało", "Siusianie na mamusię" i druga wersja "Siusianie na tatusia", "Zgadnij, co oznacza moja mina" i inne:)
Podczas sesji noworodkowej staramy się, aby mały model czuł się komfortowo. Podczas spotkania on ma spać a ja mam pracować. Gdy trafia nam się wyjątkowo ciekawski maluszek, który nie chce zamknąć oczek, wtedy ciocia Karola nosi go na rączkach, głaszcze po malutkim nosku i śpiewa do uszka. Wszystko po to, aby w końcu nasz noworodek albo się mocno zrelaksował i usnął, albo mocno zmęczył moim śpiewaniem i... usnął.
Fotografia noworodkowa to taka wspaniała dziedzina fotografii, gdzie możesz przytuać i tulić swego modela. Ba, możesz go nawet nosic na rękach. I w zamian, ten słodki mode może Cię np. obsiusiać. To tak w ramach wdzięczności za piękne ujęcia:) Ale uwaga, żeby była jasność, Marceli mnie nie naznaczył. Był bardzo grzeczny podczas swojej sesji noworodkowej. Nawet się zastanawiam, czy się nie nudził...
Pora relaksu:) Natalka śpi słodko w wannie podczas swojej sesji noworodkowej. Czasami na sesji rodzice żartują, że męczą dziecko. Dlaczego piszę, że żartują? Bo obserwując przebieg sesji widzą, że cały czas jest ono bezpieczne, otoczone czułością i troską. Owszem, jest przenoszone z miejsca na miejsce, ale w sposób bardzo delikatny i ostrożny. Stąd potem takie urocze zdjęcia, na których widzimy małę słodziaki.
Większość wpisów i zdjęć skupia się na roli przyszłej lub młodej mamy. Tatusiowei mogą czuć się pominięci. Już nadrabiam:) Wspaniała jest rola tatusia. Ponosi na swoich silnych ramionach, popodrzuca do sufitu, popcha na rowerze. To oczywiście tylko trzy przykłady roli tatusia w życiu dziecka. Całe tysiące jest do odkrycia przez nich samych. Miłej przygody! Jednąz nich jest oczywiście sesja fotograficzna z noworodkiem:)
Nie trzeba chyba pisać, że sesja noworodkowa to pamiątka jedyna w swoim rodzaju. Nigdy więcej nasze dziecko nie będzie noworodkiem, czyli maluszkiem w pierwszych dniach życia. Z każdym kolejnym tygodniem będzie się zmieniać w bardzo szybkim tempie. Dlatego jeśli planujecie sesję noworodkową dla swojego bobaska, to najlepiej umówić ją jeszcze przed porodem, ustalając wstęony termin. Sesję najlepiej zrobić do 10 dnia życia, przeiego ona najsprawniej gdyż maleństwo dużo śpi i nie przeszkadza mu zmiana pozycji do kolejnego ujęcia.