Bardzo lubię zdjęcia seryjne. Ale uwaga, nie mam tu na myśli zdjęć wykonywanych kolejno w bardzo krótkim czasie, ale kilka ujęć dziecka połączonych na jednym zdjęciu. W moim odczuciu jedno zwyczajne zdjęcie nie zrobi tak miłego dla oka efektu jak kilka zdjęć. Czasem te 3-4 zdjęcia wystarczą aby opowiedzieć krótką historię, np. o tym, jak Filip chciałby zbudować samolot. A jaką historię chciałoby opowiedzieć Twoje dziecko podczas sesji fotograficznej?

Sesja dziecięca Wrocław - Filip