W jednym z ostatnich wpisów wspominałam o śpiącej królewnie. Dzisiaj pora więc na krasnoludka. Taki oto mały śpioszek został sfotografowany podczas sesji noworodkowej. Prawda, że straszny z niego słodziak? Ciekawe co budzi śpiące krasnoludki... Buziaczek? Mojego krasnalka obudziło ciągłe przekładanie z miejsca na miejsce ale za to szybko usypiał dżwięk farelki. Takie oto sposoby mam na małe krasnalki:)