Wiem, jest jeszcze pażdziernik a ja piszę o sesjach świątecznych. Może to niektórych irytować. Ale jeśli się trzeźwo pomyśli, to zauważycie, że im bliżej Świąt, tym szybciej leci czas. Musicie znależć chwilę, żeby się wyszykować do sesji świątecznej, ja muszę znależć chwlę, żeby tą sesję przeprowadzić i obrobić w programach graficznych, i na koniec, moje laboratorium musi mieć chwilę, żeby przygotować dla mnie, dla Was, piękne odbitki, kalendarze, kartki i inne cuda, które póżniej wręczycie rodzinie. Dlatego lepiej na ostatnią chwilę lepić pierogi niż szykować się do sesji świątecznej. 

sesja świąteczna Wrocław