Na sesji świątecznej była u mnie Nikola. To odmiana od sesji noworodkowych. Nikola nie płakała i nie spała jak maluszki z sesji dla noworodków ale wspaniale współpracowała. Dzięki temu mamy kilka naprawdę pięknych ujęć. Moja radość jest tym większa, że NIkola była dość speszona. Ale czy widać to na zdjęciach? No właśnie NIE!

 

Zdjęcia świąteczne Wrocław